Jak zdobyliśmy Szczeliniec Wielki – jeden ze szczytów Korony Gór Polskich

          19 czerwca 2023 r. godz.5.45 ( niektórzy byli wcześniej, nie mogli dospać…)

Wszyscy uczestnicy tej wycieczki z niecierpliwością oczekiwali na ten dzień. Słoneczna pogoda zachęcała do wypoczynku. Po zajęciu miejsc w autokarze, otarciu łez przez stęsknionych już rodziców, ruszyliśmy. W tę podróż zabrało nas znane już nam Biuro Turystyczne „Horyzont” z Bydgoszczy, byliśmy pod opieką znanej nam pilotki, pani Danusi, a opiekunami byli pani Wanda Tuńska, pani Małgorzata Jurak i pan Franciszek Frohlke.Jak to w autokarze – wszyscy dobrze się bawiliśmy i oto niespodziewanie dotarliśmy do pierwszego miejsca w planie podróży – Minieurolandu w Kłodzku. Już przy wejściu powitały nas kaskady kwiatów, a potem znaleźliśmy się wśród makiet takich słynnych budowli jak Wieża Eiffla czy fontanna di Trevi. Zachwyciły nas różowe pelikany i fantastyczne papugi. To naprawdę niezwykłe miejsce.

Jednak to nie był koniec naszej przygody z pięknymi okazami przyrody. Po dotarciu do ogrodu japońskiego w Jarkowie znaleźliśmy się wśród przepięknych drzewek bonsai, szumiących strumyków i delektowaliśmy się tym uroczym miejscem. Niestety, musieliśmy pożegnać się z tym cudownym ogrodem, żeby udać się do Zieleńca do pensjonatu „Jagódka”, który był naszym miejscem noclegowym.

Rozpakowaliśmy się i udaliśmy się na pyszną obiadokolację.

 A potem spanko – co????( chyba latanie po pokojach).

20 czerwca 2023 r.  – najbardziej intensywny dzień naszej wycieczki ( tak się przynajmniej nam wydawało). Szybkie śniadanko i wyjazd do zamku Książ – jest to kompleks zamkowy, zlokalizowany w wałbrzyskiej dzielnicy Książ na Pogórzu Wałbrzyskim, będący częścią Książańskiego Parku Krajobrazowego. Ten piastowski zamek, trzeci pod względem wielkości w Polsce, zachwycił chyba nas wszystkich. Przepiękne otoczenie, ogromne rododendrony, ogrody, stajnie, palmiarnia zachęcały do zwiedzania. W trakcie lekcji muzealnej „Książ od kuchni”, pan przewodnik opowiedział nam o historii zamku i jego właścicielach. Z zainteresowaniem słuchaliśmy interesujących opowieści o rodzinie Hochbergów i ich codziennym życiu. Szczególną uwagę zwróciliśmy na księżną von Pleis ( Daisy – Stokrotkę), która zasłynęła jako pacyfistka, zaangażowana filantropka i autorka pamiętników. Wizytę na zamku zakończyliśmy na tarasie widokowym, skąd widać Zamek Książ i jego otoczenie ( ale przedtem zjedliśmy pyszne lody).

Około godziny 12.00 udaliśmy się do Skalnego Miasta w Adrspach w Czechach. Nawet nie zauważyliśmy, kiedy przekroczyliśmy granicę. Tysiące skalnych wieży, oszałamiająca przyroda i zapierające dech widoki. Wstępując do narodowego rezerwatu przyrody Skał Adrszpasko-Teplickich, znaleźliśmy się w zupełnie innym świecie. Już przy wejściu zamagnetyzowało nas małe jeziorko o przepięknej turkusowej barwie, otoczone bajecznymi skałami. Spacer leśnymi ścieżkami wśród skał o przedziwnych kształtach był niesamowitym przeżyciem ( jedna z nich wyglądem przypominała Matkę Boską). Wspinaczka, a potem nagle w dół i przeciskanie się przez szczeliny. Jesteśmy świadomi, że zobaczyliśmy tylko niewielki fragment tego pięknego miejsca. Chyba najbardziej zachwyciła nas Brama Gotycka, która dla niektórych jest początkiem zwiedzania tego pięknego miejsca. Wybudowano ją wraz z częścią chodników w 1839 roku i kiedyś kontrolowano przy niej bilety wstępu. Powód budowy był więc dość prozaiczny, ale wyszło pięknie. A tak poza tym to poznajecie skądś tę bramę? Jeśli oglądaliście pierwszą część „Opowieści z Narnii” to na pewno ją już widzieliście.

Jeśli myślicie, że to był wyczerpujący dzień… ( dobrze, że niektórzy nie byli świadomi tego, co nas czeka jutro..).

21 czerwca 2023 r.  Śmiało – zdobywamy Góry Stołowe

Oczywiście wyruszając nie wiedzieliśmy co nas czeka. Myśleliśmy, żetaki spacer po małych górach. Kiedy dotarliśmy na miejsce krętą drogą stu zakrętów ( w tym jeden śmierci- niektórym robiło się słabo), zobaczyliśmy w oddali szczyt na który przyszło nam się wdrapać. O nie, nie – pomyśleli niektórzy.

Ale cóż…w górę, ponad tysiąc stopni. Było warto. Widoki zachwycały, a my byliśmy dumni, że daliśmy radę. W trakcie zwiedzania Gór Stołowych zdobyliśmy najwyższy szczyt w Górach Stołowych, na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych, czyli Szczeliniec Wielki. Należy on do Korony Gór Polski i jest jedną z największych atrakcji turystycznych Sudetów, z rezerwatem krajobrazowym i tarasami widokowymi z panoramą Sudetów. Tutaj, w otoczeniu pięknej przyrody, zrelaksowaliśmy się , chociaż pokonanie tej trasy nie należało do najłatwiejszych. Zejście zboczem góry po stromych stopniach było fajnym przeżyciem.

I kogo pokusiło, żeby zabrać nas jeszcze na Błędne Skały ? – czyli Skalny Labirynt znajdujący się na stokach Skalniaka na wysokości 852 m, na pograniczu polsko-czeskim w Górach Stołowych. Zajmuje on 22 ha powierzchni i  obejmuje swoim zasięgiem zespół osobliwych form skalnych o wysokości 6 – 11 m, wytworzonymi wskutek wietrzenia piaskowca ciosowego. Błędne Skały to labirynt szczelin i zaułków, niekiedy niezwykle wąskich, oddzielających bloki skalne kilkunastometrowej wysokości. Dowiedzieliśmy się, że wiele skał ma swoją nazwę np. Kurza Stopka, Labirynt, Skalne Siodło. Przeciskanie się wąskimi labiryntami było nie lada wyzwaniem. Niektórzy z nas mieli z tym problemy, oślizgłe ściany, dziwne zapachy…To było ekstremalne przeżycie.

Myślicie, że nas to zmęczyło. Skądże, jeszcze tylko wieczorne ognisko i nocne bieganie po pokojach. A kto wysmarował klamki pastą do zębów? Oczywiście, nie wiadomo. Wszakże to zielona noc.

22 czerwca 2023 r.

Ostatni dzień naszej podróży. Bardzo wczesna pobudka i poranne śniadanie 6.30. Wyruszamy do Wrocławia, aby zobaczyć słynną Panoramę Racławicką.To jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji we Wrocławiu. Za autorów Panoramy Racławickiej uważa się lwowskich malarzy – Jana Stykę i Wojciecha Kossaka, chociaż grono artystów pracujących przy tym projekcie było większe. Płótno ma 114 m długości i 15 metrów wysokości. Z wielkim zainteresowaniem wysłuchaliśmy historii powstania tego pięknego dzieła i oglądając go, przenieśliśmy się  w wydarzenia rozgrywające się na tym obrazie.

Później czekała na nas ostatnia atrakcja, czyli największy ogród zoologiczny w Polsce. Żyje tu ponad 12 tysięcy zwierząt reprezentujących 1100 gatunków – większość z nich jest na wyginięciu. Już z oddali zauważyliśmy długie szyje żyraf. Po kilku dniach wspinania się po skałach, to miejsce zachęcało do wypoczynku pomimo upału na jaki trafiliśmy. Afrykarium wywarło na nas niesamowite wrażenie; wielkie płaszczki, żółwie i rekiny przepływające obok nas i nad nami. Ścieżka zwiedzania prowadzi przez sześć regionów: Morze Czerwone, Afrykę Wschodnią, Kanał Mozambicki, Wybrzeże Szkieletów, Bagno Okavango i Dżunglę Kongo. To było coś niesamowitego.

A potem już tylko powrót do domu i odpoczynek po długiej podróży. Ta wycieczka była niesamowita.

                                                                Małgorzata Jurak i uczestnicy wycieczki