Sprawozdanie z wycieczki do Trójmiasta.

W dniach 1-3 maja b.r odbyła się trzydniowa wycieczka do trójmiasta. W wyjeździe uczestniczyło 32 uczniów z klas IV-VI Sp oraz I-III gimnazjum naszej szkoły oraz 8 uczniów z różnych szkół powiatu sępoleńskiego tzn. Sośna, Więcborka, Zalesia, Zboża ZS nr 1 w Sępólnie Krajeńskim. Organizatorami wycieczki był pan Grzegorz Leśniak, a opiekunami pani Hanna Konieczna, Konrad Rudnik oraz Iwona Koczwara.

Wyjechaliśmy 1 maja o godzinie 7:30 sprzed budynku szkoły. Trzygodzinna podróż w miłym towarzystwie minęła nam bardzo szybko. Gdy wysiedliśmy z autobusu i ustawiliśmy się parami, wyruszyliśmy zwiedzać Gdańsk w starym mieście m.inznakomicie oddającą niepowtarzalny klimat i charakter ulicę Mariacką, Bazylikę Mariacką zwana często „Koroną Gdańska”, największą w Europie świątynią wybudowaną z cegły. Potężne jej mury i wieże wznoszą się wysoko nad panoramą miasta oraz nad rozległą okolicą. Przy okazji pani Hania opowiadała nam różne ciekawe historie, które są związane w historią Starówki.Następnie przy historycznej fontannie Neptuna dostaliśmy chwilę wolnego czasu na zakup pamiątek oraz  cukierków w rzadko spotykanej cukierki Ciuciu. Produkcja słodyczy w tej manufakturze artystycznej odbywa się w całości ręcznie, na oczach klienta, na podstawie ściśle określonej technologii. Dzieci były tym miejscem zachwycone, bo mogły tam znaleźć coś, czego nie ma w supermarketach, ani żadnym normalnym supermarkiecie. Po zakończeniu zwiedzania udaliśmy się na Skwer Kościuszki, z którego mogliśmy zobaczyć cumujące przy nabrzeżu zabytkowe okręty i statki żeglarskie. Warto nadmienić, iż Skwer Kościuszki jest ulubionym miejscem do spacerów mieszkańców Gdyni. Następnym punktem wycieczki przy Skwerze Kościuszki był godzinny rejs po porcie statkiem Dragon, stylizowany na XVII-wieczny galeon. Cały statek zrobił na nas ogromne wrażenie. Na dziobie statku znajduje się galion przedstawiający smoka. Na pokładzie statku znajduje się bar, z którego mogliśmy oglądać morze, zjeść pyszną rybkę, żurek oraz coś słodkiego. Po ekscytującym rejsie nadszedł czas na modelowanie sylwetki i świetną zabawę w Jumcity, czyli ogromny kompleks2000 m2 trampolin, basenu z gąbkami, boiska do zbijaka, trampolin z koszami, ścieżek akrobatycznych, oraz trampolin sportowych. Nad naszym bezpieczeństwem czuwała profesjonalna kadra, która chętnie odpowiadała na pytania i udzielała cennych wskazówek dotyczących ćwiczeń. Po ciężkim dniu pełnych wrażeń pojechaliśmy zakwaterować się do pensjonatu ,, Błękitna Laguna’’ w Rewie. Zjedliśmy przygotowaną przez kucharzy pensjonatu obiadokolację i udaliśmy się do pokoi. Pomimo zmęczenia około godziny 21  udaliśmy się na spacer wzdłuż Cypla Rewskiego  w Rewie nad Bałtykiem, podczas którego mogliśmy
oglądać widowiskowe pokazy pasjonatów windsurfingu i kitesurfingu na morzu.
Wieczorny spacer wzdłuż Cypla w bardzo silnym wietrze zakończył pierwszy dzień naszej wycieczki. Następnego dnia po pysznym śniadaniu wyruszyliśmy na najfajniejszą atrakcję (według relacji dzieci) wycieczki. Adventure Park – największy park przygód w Polsce. Na świeżym powietrzu, w otoczeniu leśnej scenerii uczniowie u boku profesjonalistów musieli zmierzyć się z przeszkodami znane z wojskowych poligonów, okopów, drabinek, kończąc na podziemnych tunelach czy ścianach do pokonania, labiryntów i wiele innych tajemniczych, oryginalnych i pełnych humoru niespodzianek. Po 3 godzinach pełnych przygód i fantazji, które na długo pozostaną nam w pamięci udaliśmy się na molo w Sopocie na chwilę odpoczynku. Tam poznaliśmy wiele faktów dotyczących Molo oraz domu Zdrojowego. Po zwiedzaniu tego pięknego miejsca zabawy nie było końca, albowiem w Redzie czekała na nas największa atrakcja nadmorska, czyli najładniejszy i najnowocześniejszy Aquapark w Polsce,który przypomina wielką wyspę z palmami, plażą z namiotami, wulkanem z gejzerem wodnym, rzeczka ciągnąca się przez cały obiekt, a do tego wodospady, statek piracki i zamek. Do tego mnóstwo zjeżdżalni dla dzieci i osób dorosłych. Niektórzy z nas spragnieni mocnych wrażeń  postanowili zjechać na najszybszej zjeżdżalni na terenie całego obiektu  – Ultra Speed, w którym przeciążenia sięgają 3G. Po 3 godzinach wodnych atrakcji, zmęczeni i weseli wróciliśmy do pensjonatu na obiadokolację. Po chwili odpoczynku panowie zorganizowali towarzyski mecz piłki nożnej na boisku przy pensjonacie. Energii nie brakowało, ponieważ chłopcy dali radę grać do późnego wieczora. Następnego dnia po tradycyjnym śniadanku i wykwaterowaniu udaliśmy się do fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Podczas pokazów, foki prezentowały swoje wdzięki, wskakiwały na brzeg, uśmiechały.Karmienie fok połączone było z tzw. treningiem medycznym, podczas którego instruktorzy sprawdzali stan zdrowia fok oraz zapoznali uczestników pokazów z historią życia tych zwierząt, sposobami odżywiania, ich dietę, wiek, trasy wędrówek, najważniejszymi zagrożeniami i przyczynami śmierci, oraz problemami ochrony przyrody Bałtyku. Po pożegnaniu foczek udaliśmy się do Mc’donalda. Tam zjedliśmy i wypiliśmy ostatni posiłek przed wyjazdem.  Weseli i najedzeni wróciliśmy do Wałdowa skąd zabrali nas rodzice. Swoimi przeżyciami i wiadomościami podzieliliśmy się z innymi, sami zaś wzbogaciliśmy swoja wiedzę i doświadczenie.Wycieczka bardzo nam się podobała, ponieważ spędziliśmy czas w gronie kolegów i koleżanek z klasy, a przy okazji dowiedzieliśmy się wiele ciekawych informacji o Trójmieście i jej okolicach. Mamy nadzieję, że kiedyś wybierzemy się jeszcze na tak wspaniałą wycieczkę.

Opracował: Grzegorz Leśniak